

Plany, aby przekopać Mierzeję Wiślaną pojawiały się już od wielu lat. Po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych, rząd Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział, że budowa kanału żeglugowego będzie jednym z jego zadań priorytetowych. Ostatecznie zadecydowano, że najkorzystniejszą lokalizacją dla przekopu będzie miejscowość Nowy Świat (gm. Sztutowo).
Podczas konferencji w elbląskiej PWSZ minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk oraz zaproszeni eksperci opowiadali o planach związanych z inwestycją.
Rząd zapewnia, że ma już zgodę Komisji Europejskiej dotyczącą rozwiązań, które do tej pory stworzono i przedstawiono m.in. unijnym komisarzom.
— Do końca roku ogłosimy przetarg na aktualizację koncepcji oddziaływania na środowisko, by móc przedstawić Komisji Europejskiej kompleksowy projekt tego przedsięwzięcia ze szczególnym uwzględnieniem dyrektywy unijnej dotyczącej ochrony środowiska. Nie chcemy w tej kwestii żadnego niepotrzebnego konfliktu z Komisją Europejską. Tym bardziej, że przekop przez Mierzeję to nasz wspólny interes, bo ma znaczenie strategiczne nie tylko dla bezpieczeństwa Polski, ale dla całej wschodniej granicy Unii Europejskiej — mówił w czwartek w Elblągu minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
W 2017 r. ma zostać przygotowana dokumentacja techniczna do zadania. Rząd planuje rozpocząć budowę kanału na przełomie 2018 i 2019 r. Inwestycja ma kosztować ok. 800 mln zł i będzie gotowa w 2022 r.
— Zostanie sfinansowana w całości z pieniędzy budżetu państwa, nie będziemy się starali o unijne dofinansowanie — podkreślał minister Gróbarczyk.
Plany zakładają, że będzie miał ok 1,3 km długości oraz 60 metrów szerokości. Od strony morza będzie to tor podejściowy o głębokości 5,5 metra.
